sobota, 17 września 2016

19. HISTORIA PEWNEJ ZNAJOMOŚCI


Mój przyjaciel.
Tylko on mnie rozumie.
Przytula się do mnie, a ja do niego. Razem chodzimy na spacery.
Cierpliwy, nierozłączny towarzysz - nie wyobrażam sobie życia bez niego.
Od 16 lat wsłuchany w moje słowa - coraz częściej radosne, czasem namiętne, ale bywają też pełne smutku i trosk.
Rzadko mi przerywa, dając dyskretnie znak, że jest padnięty.
Jestem mu to winny, za jego bezgraniczną wierność, by przybliżyć wam, jego wady i zalety, kim był, i jest obecnie...
...mój telefon ;-) :-) ;-) .

Na początku nabywałem telefony bez uprzedniej analizy. Cieszył sam fakt posiadania.
Z czasem, gdy weszły na rynek tzw. smartfony, szczegółowe porównania specyfikacji różnych modeli, stały się miłym obowiązkiem.
Dokładna lista posiadanych modeli prezentuje się następująco:

1. Ericsson R320s - mój pierwszy telefon (listopad 2001 r.). "Cegiełka", ale całkiem poręczna.
2. Nokia 6230 - cieszyła mnie w nim udana miniaturyzacja.
3. Nokia 6610i - jak wyżej; otrzymany w zamian za przedłużenie umowy abonamentowej.
4. Nokia 6020 - ulepszony model z kolorowym wyświetlaczem i dobrym odtwarzaczem mp3.
5. Siemens SL45i - elegancki, srebrny kolor z bursztynowym wyświetlaczem i z wyśmienitą jakością muzyki. Niestety system okazał się niestabilny po 2 latach użytkowania.
6. Siemens C60 - to była pomyłka. 
7. Nokia 6300 - powrót do klasycznej Nokii. To był dobry telefon, lecz bateria trochę zbyt mało pojemna. Fajna opcja wyskakiwania maili bezpośrednio na wyświetlaczu
8. Nokia 2700 - kolejny dobry prosty fiński telefon, z dobrej jakości wyświetlaczem (2 cale) i mocniejszą baterią, ciekawą funkcją wybierania głosowego rozmów.
9. Samsung Avilla (S 5230) - mój pierwszy telefon dotykowy. Przejście na 3 cale zrobiło wrażenie, choć bateria to słaby punkt.
10. Samsung Ch@t (B 3410w) - był dobry do pisania dłuższych wiadomości, dzięki rozsuwanej klawiaturze QWERTY.
11. Nokia 5800 - mój pierwszy prawdziwie użyteczny smartfon. Bardzo dobra bateria, lecz system operacyjny (Symbian) nie był stabilny w późniejszym użytkowaniu. Wciągająca na wiele minut gra "Bounce touch".
12. Sagem My500x - bardzo tani telefon, na złe czasy.
13. LG GB102 - tak, to były kiepskie miesiące życia, ale musiałem mieć kontakt ze światem, skoro telefon stacjonarny był już odłączony.
14. Nokia 5230 - trochę uboższa wersja Nokii 5800, ale równie udana. Dobry powrót do normalności, bardzo dobra bateria i ta gierka "Bounce touch".
15. Samsung Omnia II (i 8000) - pierwszy smartfon od Samsunga, na jaki się zdecydowałem. Elegancki wygląd, ale system Windows nie zdał tu jednak egzaminu.
16. Samsung Galaxy Apollo (i 5800) - wreszcie telefon z Androidem - okazał się najlepszym dla mnie systemem operacyjny w telefonie.
17. Samsung Galaxy S (i 9000) - ideał 4-calowy. Do dziś za nim tęsknię.
18. Samsung SGH-D880 - darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby. Na uboższe miesiące.
19. Nokia 500 - ostatnia szansa dla fińskiej firmy, nieudana. System Symbian na smartfonach odchodzi do lamusa.
20. Samsung Galaxy Ace2 (i 8160) - nieznacznie mniejszy (3,8 cala) brat Galaxy S, obecnie w posiadaniu.
21. Nokia C1-00 - Nokia ma żywotne jedynie klasyczne telefony; to drugi, obecny telefon (na wszelki wypadek), darowanemu koniowi... .
22. Czas pokaże wkrótce.

Rozważny zakup, wcale nie musi oznaczać, że złapaliśmy dobrą okazję.
Trzeba jeszcze przed zakupem, upewnić się, czy aby nie kupujemy plastikowej zabawki.
Na szczęście jest internet, a w nim testy, recenzje i opinie internautów. Warto z nich korzystać, by nie przeoczyć jakiejś istotnej wady.
Udanych zakupów,... a jeśli chodzi o psa, to też miałem. ;-)
Ot, taki żarcik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz