środa, 7 września 2016

13. ZACHŁANNOŚĆ



Byle mieć więcej, byle załatwić jakąś sprawę szybciej, po trupach... byle do celu.
Zachłanność ludzka nie zna granic. Pogoń za pieniądzem staje się dla niektórych obsesją posiadania.
Wiele razy spotkałem osoby nadmiernie czerpiące korzyści z życia, kosztem słabszych.
Dla "paru groszy" niszczyli swoją reputację, budząc niesmak u innych.
Między innymi dlatego nie chciałem nigdy pracować w korporacji. Wyścig szczurów to nie moje klimaty.
Niestety, nawet w małych zakładach pracy odczuwa się zazdrość, hipokryzję, podlizywanie się do granic możliwości, aby tylko liczyć się przy nagrodzie, awansie, lub jedynie poczuć się ważną.
Gdy roznosiłem pocztę kurierską, również zauważyłem wiele dziwnych zachowań innych kurierów, którzy w bezczelny sposób zwiększali sobie możliwość zarobienia na roznoszeniu listów, w bardziej korzystnych miejscach miasta - np. zamiast dzielnic z domkami, wybierali ulice z samymi blokami mieszkalnymi.
Bywając z konieczności na poczcie, wysyłając polecone listy do moich wierzycieli kredytowych, także obserwowałem dziwny zwyczaj.
Automat wydający numerki do kolejki oczekujących, miał kilka opcji do wyboru, w zależności od rodzaju usługi (np. wysyłka paczki to A001, a listów B001).
Praktycznie zawsze ludzie wybierali wszystkie możliwe literki, w nadziei na szybszą obsługę, bo przecież czas to pieniądz.
Takie zachowanie oznaczało jednak utratę czasu przez innych,  którzy musieli wyczekiwać, aż wszystkie "puste" numery przeminą na wyświetlaczu wzywającym do okienka.
Darmowe, promocyjne poczęstunki i rozdawanie gadżetów, to kolejny pokaz prymitywnych zachowań ludzkich.
Jak co roku, w nadmorskich miejscowościach odbywało się wiele wakacyjnych degustacji i rozdawania próbek kosmetyków, książek itp.
Określenie: "przeszedł tajfun", było adekwatne do sytuacji. Zamiast symbolicznej konsumpcji, widziałem regularne krzyki i przepychanki po jedzenie, a materiały promocyjne,  zabierane były garściami przez te same osoby.
Czy w dążeniu do realizacji marzeń, naprawdę trzeba się spodlić? Czy nie lepiej realizować własne plany z podniesioną głową?
Szacunek do ludzi jest najważniejszym czynnikiem w relacjach z nimi.
Nie warto być zachłannym, bo w trudnych chwilach, to właśnie szacunek i sympatia do nas, uratuje każdego z opresji.

(Post powstał za namową Edyty).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz