Nikt nie chce być zdradzany. Nikomu nie podoba się też odgrywanie roli "tej drugiej", mniej kochanej.
Szukanie bliskiej osoby to albo maraton randkowy, albo desperacki sprint.
Później i tak wszystko wychodzi, czy warto było zaryzykować.
Tak, czy inaczej, przychodzi refleksja, zastanowienie nad dalszym życiem.
Stojąc w miejscu, w którym wszystko się zaczęło, wspominamy pierwsze tygodnie znajomości - kawiarnia, kino, pierwsze pocałunki, wspólna noc, i tak w kółko, aż do zawieszenia kłódki na moście.
Miłość przemija, czasem i znajomość, a wygrawerowane imiona same nie znikają.
Miłość przemija, czasem i znajomość, a wygrawerowane imiona same nie znikają.
Po nieudanym związku, na próżno szukać wyrzuconego klucza. Ukryty w otchłani rzeki nie zostanie odnaleziony.
Aby zatrzeć ślad chciałoby się przepiłować metalowe zapięcie kłódki, albo spalić cały most.
Może to być przestroga dla innych, by ważyć słowa i czyny... tylko, czy nie mamy prawa błądzić, zawierzać, być zakochanymi, szczęśliwymi, gdy życie jest tak ulotne?
Zawsze możesz zranić, być osobą zranioną, nawet nie chcący - taka to już przywara naszego człowieczeństwa.
Chwile szczęścia będą natomiast jedynym miłym wspomnieniem z życia, a bez drugiej osoby, trudno o dobre dni.
Nie szukajmy zatem specjalistów od kasowania pamięci i speców od zacierania śladów.
Przyjmujmy życie takie, jakim jest.
Nauczka i wyciągnięte wnioski niech idą swoją drogą, a my nie powinniśmy obrażać się na całą płeć przeciwną.
I choćby był to już powrót z dłuższej podróży, zakończony rozwodem, nikt nie ma prawa odbierać nam możliwości stworzenia nowego rozdziału w życiu.
Ktoś zapyta, a co jeśli są dzieci?
Odpowiem zapytaniem: a co mają z tego dzieci, gdy matka wiecznie jest zaganiana, by zapewnić byt z jednej pensji, lub ojciec samotny zatapia samotność w butelce wódki?
Żaden pożytek, a rosnąca frustracja rodziców odbija się zawsze na dzieciach.
Żyjmy w zgodzie ze sobą, mając baczenie na innych, a będziemy usatysfakcjonowani i pełni nadziei na kolejne dni.
Zdjęcia z przeszłości nie będą nas wówczas ranić, a staną się wyznacznikiem drogi, jaką przebyliśmy, by ostatecznie poczuć się szczęśliwymi, kochanymi, spełnionymi.
Zawsze możesz zranić, być osobą zranioną, nawet nie chcący - taka to już przywara naszego człowieczeństwa.
Chwile szczęścia będą natomiast jedynym miłym wspomnieniem z życia, a bez drugiej osoby, trudno o dobre dni.
Nie szukajmy zatem specjalistów od kasowania pamięci i speców od zacierania śladów.
Przyjmujmy życie takie, jakim jest.
Nauczka i wyciągnięte wnioski niech idą swoją drogą, a my nie powinniśmy obrażać się na całą płeć przeciwną.
I choćby był to już powrót z dłuższej podróży, zakończony rozwodem, nikt nie ma prawa odbierać nam możliwości stworzenia nowego rozdziału w życiu.
Ktoś zapyta, a co jeśli są dzieci?
Odpowiem zapytaniem: a co mają z tego dzieci, gdy matka wiecznie jest zaganiana, by zapewnić byt z jednej pensji, lub ojciec samotny zatapia samotność w butelce wódki?
Żaden pożytek, a rosnąca frustracja rodziców odbija się zawsze na dzieciach.
Żyjmy w zgodzie ze sobą, mając baczenie na innych, a będziemy usatysfakcjonowani i pełni nadziei na kolejne dni.
Zdjęcia z przeszłości nie będą nas wówczas ranić, a staną się wyznacznikiem drogi, jaką przebyliśmy, by ostatecznie poczuć się szczęśliwymi, kochanymi, spełnionymi.
Skorzystałem z usług www.kluczykolsztyn.pl i nie żałuję. Rewelacyjni fachowcy!
OdpowiedzUsuńPostaw na www.luma.com.pl i ciesz się wysoką jakością produktów.
OdpowiedzUsuń